Odkąd przeprowadziliśmy się do Pragi, praktycznie nie jadam na mieście. Mam dużo czasu, który najchętniej spędzam w kuchni. Gotuję prosto i szybko, bo pomimo tego, że nie pracuję mam w trakcie dnia do zrobienia tyle rzeczy, że doba wydaje się być przykrótka.
Zrobienie tego makaronu z cukinią zabiera tyle czasu, co ugotowanie makaronu. To bardzo pyszne danie. Połączenie smaków kwaśnego i słonego doskonale orzeźwia. Nie wiem jak w Polsce, ale my tutaj ostatnio przechodziliśmy masakryczną falę upałów…
1 cukinia
2 ząbki czosnku
1 cytryna
pół pęczka pietruszki
1/2 kostki sera feta
szczypta płatków chilli
3 łyżki oliwy z oliwek
makaron (linguine lub spaghetti)
Cukinie przy pomocą obieraczki od warzyw potnij na cienkie paski. Oliwę rozgrzej na patelni, dodaj posiekany czosnek. Smaż przez chwilę, uważając by nie przypalić czosnku. Dodaj cukinię, smaż przez chwilę (2-3) aby zmiękła. Dodaj chilli, startą skórkę z jednej cytryny i sok wyciśnięty z połowy cytryny.
Na patelnię wrzuć ugotowany makaron, dodaj natkę z pietruszki. Wymieszaj wszystko dokładnie. Przełóż na talerz, posyp pokruszonym serem feta, natką z pietruszki i świeżo zmielonym pieprzem. Smacznego!
A może coś takiego?
The post Cytrynowe linguine z duszoną cukinią i fetą appeared first on Gotuje, bo lubi.